22 Lipca Święto czekolady
Było naprawdę zajebiście. Przyjechaliśmy ze siostra gdzies około godziny 15.40 i właśnie sie kończył koncert zespołu Plagiat 199. Mało ludzi było więc sie nie pobawiliśmy:( Później przez kilka godzin zajmowaliśmy sie własnymi sprawami w dużym gronie wielu ludzi. Troce się zmienił plan koncertów (Janowski grał godzinę później więc Akurat grało godzien wcześniej;) )Więc jest godzina 18.45 słyszymy że ktoś sie podpina, rozgrzewa myślimy że Janowski. Aż tu nagle pada hasło AKURA!! "czarne morze" ludzi zaczęło biec pod scenę in zaczęło sie szalone pogo. Akuraci zagrali kilka znanych kawałków . Kilku tysięczny tłum razem ze zespołem śpiewał "Śpiewam i tańczę i jem pomarańcze" Pograli ze godzinę, wszyscy zmęczeni po pogo i gdy już mieli sie zbiera wokalista zapowiedział bis.... Tym bisem były "Fanantasmagorie" i zaczęło się jeszcze większe szaleństwo "Esy floresy, Fanantasmagorie, niewiele tu po mnie, nie wiele tu po mię... nie wiele tu po mię.." zaczęli wszyscy śpiewa. Akurat zagrało fantastycznie!! Później wszyscy udali sie do okolicznych sklepów po coś do picia bo upał był wielki. Po zaspokojeniu pragnienia poszliśmy pod scenę posłuchać znanych wszystkim przebojów w wykonaniu Roberta Janowskiego z zespołem. Było miło. Lecz gwiazda wieczoru miła jeszcze zagrać.. Daab bo to o nich chodzi. Chodź nie lubię reggae, na ten koncert czekałem z niecierpliwością. I zaczęli grac. Zagrali najsławniejsze przeboje plus dwie piosenki Boba Marleya. Pogo też było ale spokojniejsze bo to przecież reggae. Jak dla mnie bomba Na końcu na wszystkich rozgrzanych ludzi spadł deszcz Było super. Oczywiście na bis daab zagrało "Ogrodu serce" i tą piosenką zakończyło sie Święto czekolady 2007

Moja siostra na baranach mojego kumpla w pogo
Ku przestrodze

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz