niedziela, 30 września 2007

Jezus TAK Kościół NIE??

Na moim blogu chce poruszać różne tematy. Dzisiaj wyrażę moją opinię czemu zazwyczaj młodzi mówią Jezusowi TAK, chce wierzyć a kościołowi NIE?? Znam dużo osób które tak uważają. Wiec dlaczego większość młodych ludzi tak nie akceptuje kościoła??
Moim zdaniem mają wpływ na to między innymi rodzice. Przy chrzcie przysięgli przed bogiem że wychowają swoje dziecko w wierze katolickiej. Mało dziecko jest łatwo "zmusić" ( bo tak to najczęściej wygląda ) chodzić do kościoła. Ale jak dziecko dorasta to zaczyna samo decydować o sobie. I to że ktoś na siłę próbuje je zaciągnąć do kościoła mija się z celem. Bo co ten młody człowiek wyniesie z mszy Św. ?? Nic. Bo gdyby poszedł tam z własnej woli to by słuchał słowa Bożego, przemyślał kazanie i by wyniósł z kościoła więcej niż " co ja będę robić jak już pójdę do domu... ". Lecz młody człowiek opiera sie wszelkim nakazom ( sam jestem w takim wieku )więc to że trzeba do kościoła chodzić co niedziele większości bardzo nie pasuje. Ale cóż im sie dziwić jak większości jest zmuszana przez rodziców, babcie i zaczyna sie buntować, a siedzenie w kościele jak nie wierzysz w to co mówią naprawdę jest marnowaniem czasu. To tak samo jak byś przez godzinę uczył sie czegoś, co kompletnie cię nie interesuje, i za nic nie przyda to ci sie w życiu. Ale to nie koniec dylematu. Starsze osoby ( np. Babcie ) nie mogą przyjąć do wiadomości że ich kochany wnuczek/wnuczka nie chodzi do kościołka jak ona. Na szczęście ja nie mam tak w domu ale jest wile osób które zrywają kontakty z najbliższymi tylko dla tego że jednej z stron nie podoba sie podejście do kościoła drugiej. I moim przekonaniu to brak tolerancji. Nie można przyjąć że ktoś kto m,myśli inaczej niż ja jest głupi i nie wiem co robi. Trzeba zaakceptować to że ktoś widzi to inaczej. Po za tym moim zdaniem kościół w Polsce to paranoja. Nie wszyscy księża są tacy ale wystarczy włączyć telewizje by usłyszeć jak Ks.Rydzyk zarabia na głupocie tzw." Moherowych Beretów", starych osób które zapatrzone w zakłamany ideał duchowości przesyłają w ciemno pieniądze na "szczytne cele Radia Maryja". A kończy sie to tym że wyżej wspomniany duchowny kupuje sobie samochody, Wille i Bóg wie co jeszcze z datków naiwnych staruszek które odejmują sobie od i tak małej renty/emerytury w nadzieji że jej ich pieniądze pomogą głodującym czy innym ludziom potrzebujących tych pieniędzy. A w rezultacie pomagają tylko napełnić kieszeń Rydzykowi!!
Ludzie przetrzyjcie oczy!! To co sie dzieje w Polsce to jeden wielki kabaret za który my płacimy i jestem pewien że gdyby ludzie zmienili nastawienie do kościoła z "Musze" do "Chcę" to więcej ludzi zaufało by Jezusowi i po przez samowolne chodzenie do Kościoła poznawali by wiarę. Ale na razie jest jak jest.... I mam nadzieje że dożyje czasu gdy Kościół nie będzie utrapieniem Młodych lecz łaska.



Polski kościół potrzebuje uleczenia. Czy ten człowiek jest jego największym pasożytem ??

Brak komentarzy: